A co dorosłym daje lektura albumu Pora na dobranoc Wojciecha Jamy i Pawła Pasterza (publikacji, która prezentuje jedyną w swoim rodzaju kolekcję pamiątek i gadżetów związanych ze słynnymi wieczorynkami) ? Dziką frajdę, która bierze się z “obudzonych” dziecięcych wspomnień. I sporą porcję wiedzy o często zaskakujących faktach; np. o tym, że za sukcesem Piaskowego Dziadka stała po części Stasi, że zawsze elegancki i (“wnerwiająco”) grzeczny Miś Uszatek potrafił być całkiem zadziornym niedżwiadkiem, podobnie jak Kiwaczek całkiem zadziornym futrzakiem, podejrzewanym nawet o “antysowiecki” występek…